Info
Ten blog rowerowy prowadzi akitigra z miasteczka Smolec. Mam przejechane 5697.60 kilometrów w tym 636.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 22.23 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 9924 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2012, Czerwiec9 - 0
- 2012, Maj16 - 0
- 2012, Kwiecień12 - 0
- 2012, Marzec7 - 0
- 2011, Październik1 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 0
- 2011, Sierpień4 - 0
- 2011, Czerwiec4 - 0
- 2011, Maj14 - 0
- 2011, Kwiecień17 - 7
- 2011, Marzec16 - 0
- 2011, Luty3 - 3
- 2011, Styczeń2 - 0
- 2010, Czerwiec1 - 0
- 2010, Maj1 - 0
- 2010, Kwiecień3 - 2
- 2010, Marzec1 - 0
- 2010, Styczeń3 - 0
- 2009, Grudzień3 - 3
- 2009, Listopad11 - 1
- 2009, Październik9 - 1
Luty, 2011
Dystans całkowity: | 75.00 km (w terenie 15.00 km; 20.00%) |
Czas w ruchu: | 04:00 |
Średnia prędkość: | 18.75 km/h |
Maksymalna prędkość: | 37.00 km/h |
Maks. tętno maksymalne: | 179 (99 %) |
Maks. tętno średnie: | 143 (78 %) |
Suma kalorii: | 9872 kcal |
Liczba aktywności: | 2 |
Średnio na aktywność: | 37.50 km i 2h 00m |
Więcej statystyk |
- Kalorie 7648kcal
- Sprzęt FELT Q720
- Aktywność Jazda na rowerze
Trenażer luty
Piątek, 25 lutego 2011 · dodano: 25.02.2011 | Komentarze 3
10 treningów - 13 godzin kręcenia - 300km
Zaczęły się mocniejsze treningi w tempo i steady state. Co z tego wyjdzie? Zweryfikujemy 17 kwietnia.
- DST 30.00km
- Teren 5.00km
- Czas 01:40
- VAVG 18.00km/h
- VMAX 32.00km/h
- Temperatura -10.0°C
- HRmax 162 ( 84%)
- HRavg 143 ( 74%)
- Kalorie 1120kcal
- Sprzęt FELT Q720
- Aktywność Jazda na rowerze
Niedzielny x-train
Niedziela, 20 lutego 2011 · dodano: 21.02.2011 | Komentarze 0
Niedzielny trening w terenie. Po wałach plus rundka po lesie strachocińskim. Zimno
- DST 45.00km
- Teren 10.00km
- Czas 02:20
- VAVG 19.29km/h
- VMAX 37.00km/h
- Temperatura 10.0°C
- HRmax 179 ( 99%)
- HRavg 142 ( 78%)
- Kalorie 1104kcal
- Sprzęt FELT Q720
- Aktywność Jazda na rowerze
Trening w plenerze
Niedziela, 6 lutego 2011 · dodano: 07.02.2011 | Komentarze 0
Zgodnie z planem od trenejro miało być 2.30h jazdy mieszanej w tlenie i tempo.
Najpierw wałami do Rędzina i potem po kostce do 322. Na krzyżówce chwila odpoczynki i minęła mnie grupa szosowców. Krzyknęli abym się zabrał z nimi. Ale zamin się poskładałem odeszli na 200m. Próbowałem ich dojść ale z wmordewindem nie mogłem zaszaleć. Do Szewców byli jeszcze w zasięgu wzroku ale potem skończyło się rumakowanie solo pod wiatr i bardziej rekraacyjnie dojechałem do Pęgowa. Tam chwila bufetu i z powrotem. Wiatr z boku wcale nie pomagał. Podskoczyłem jeszcze do krowomatu po flaszkę mleka.
Ogólnie wyjazd udany, plan wykonany.